Pierwszy.Tydzień

Czas tak szybko pędzi, że nie wiadomo kiedy zlecił nam pierwszy tydzień życia maluszków.
Uwielbiamy się nimi opiekować, troszczyć o nie oraz ich mamy, obserwować jak rosną, jak słodko mlaskają pijąc mleczko, jak uroczo zasypiają w przeróżnych pozycjach.

Lenka oraz Sisi nie odstępują swych dzieci na krok, a ich matczyna miłość jest tak silna, że nawet wyjście za potrzebą stanowi dla nich obecnie problem. Musimy je długo namawiać na szybkie wc. A o spacerach nawet najkrótszych, dosłownie na polankę za domem - nie chcą słyszeć :-)

Mleczka mają pod dostatkiem, co widac po zaokrąglonych brzuszkach szczeniaczków, ale też i im apetyty dopisują :-) a posiłki znikają szybciej,  niż trwa ich przygotowywanie.

Jak na razie wszystko kręci się wokół szczeniaczków oraz ich mam, aby miały zapewnione wszystko czego obecnie potrzebują, czyli jedzonko, odpoczynek, sen, miłość i spokój.  A my jesteśmy do ich dyspozycji 24 godziny na dobę.