Takie małe z nich pacynki. A mamusia oczywiście troskliwie się nimi zajmuje. Nawet na spacerki nie chce wychodzić, a jedzonko najlepiej aby podawane miała na posłanie aby nie musiała się od nich oddalać nawet na krok :-)
Gdy już niechętnie, ale wychodzi to tylko na wc i zaraz piszczy pod drzwiami aby ją wpuścić z powrotem do domciu.