Za nami pierwsza noc, Beskid zniósł ją bardzo dzielnie! Wczoraj jeszcze był trochę niepewny, ale dziś już biega po domu coraz częściej udaje mu się załatwiać na macie albo w okolicach mamy tylko pytanie o jedzenie - wg informacji na karmie powinien dostawać około 400g dziennie. Beskid na razie aż tyle nie zjada i dość szybko nudzi się jedzeniem. Ile zjadał u Pani? Staramy się dzielić dzienną porcję na cztery, ale może powinniśmy go zapraszać do jedzenia częściej?
Wysyłam trochę fotek
Jak on rośnie! W tym tygodniu zaliczylismy pierwsze spotkanie z innym psem - poszło świetnie, Beskid był przeszczęśliwy! A dzisiaj odwiedzili nas znajomi z roczną córeczką - trochę dominowała nad pieskiem ale był niesamowicie delikatny (zwłaszcza biorąc pod uwagę to jak bardzo kocha podgryzać wszystko wokół). Kochamy go strasznie <3
Beskid chyba już w pełni się zadomowil. Grzecznie zostaje sam w domu, a dzisiaj u weterynarza zebrał najwyższe pochwaly za spokój podczas szczepienia! Świetnie radzi sobie z poznawaniem nowych psów oraz ludzi, zarówno dorosłych jak i dzieci. Roczna Zosia nawet dawała mu buziaki! Dużo gryzie ale jakoś sobie z tym radzimy