|
Sir Milton obecnie
Pozdrawiamy i dziękujemy !!KM:)
Milton pięknie zjadł ,pobawił się na dworze i załatwił.Teraz śpi......i już w pierwszy dzien zdobył kanapę.?ściskamy KM
Pani Agnieszko,Maluszek jest wyjątkowo spokojny.Bardzo duzo śpi,ładnie je. Zdecydowanie woli mleczko wysysać z namoczonej karmy niż sama karmę ale może to takie poczatki. Ladnie reaguje na wszystkie zmiany, które się dzieją wokół niego. Nie reaguje strachem na hałasy( np.dzisiaj przelatujący samolot) tylko zaciekawieniem. Uwielbia się przytulać.Chodzi za mną krok w krok. Najbardziej lubi przebywać na naszym małym podwórku. Bawi się gryzie patyki merda ogonkiem,a nawet szczekał:) Jesteśmy w nim absolutnie zakochani.Jest przecudowny. W sobotę jedziemy na pierwszą wizytę do weterynarza. Dzisiaj zarejestrowałam jego chip. Pozdrawiamy serdecznie Kasia Michal Teodor Melania i Milton
Pani Agnieszko,Tak,to musiał być dla Pani wyjątkowo trudny moment-odbiory.Myslalam o Pani jak wracaliśmy.Ze opieka nad maluchami jest wdzięcznym zajęciem i tyle w nim miłości ale jak już odjeżdżają do nowych rodzin to serce pęka .....?Zajmiemy się Miltonem najlepiej jak umiemy. Bedziemy go kochać całym sercem żeby ta praca i zaangażowanie, które Pani w początkowy etap wychowania włożyła nie poszedł na marne ?Jeszcze raz za wszystko dziękuję! Pozdrawiam K.
Dzień dobry Pani Agnieszko,Milton wygląda na to, że zaaklimatyzowal się u nas na dobre.Pieknie je.Najchetniej jak wmieszam do karmy trochę wątróbki Bardzo lubi mokra karmę. Załatwia się na matę !!! (+podwórko) Bardzo dziękuję bo myślę,że Pani metoda tutaj zadziałała.Jak załatwi się na matę cieszy się calym soba i biegnie nam zakomunikować że się udało dostaje też od razu smaczka ( karmę) za sukces.Uwielbia obserwować ptaki przylatujące do karmnika i chodzące po naszym tarasie. Duzo śpi,a w przerwach dokazuje.Uwielbia się bawić ale też jak jest zmęczony jasno daje znać i idze.do swojego legowiska kladzie sie i zasypia.Jak się czegoś obawia to szczeka i daje nam znać żeby mu pomóc się z tym oswoic np.wejsc do koszyka po zabawkę ale jak już zrobi raz czego się obawiał następnym razem robi to sam bez problemu i obaw.Denerwuje się jak czegoś chce ,a mu się to nie udaje i próbuje i próbuje np.chcialby wskoczyć na kanapę ale jest za wysoko więc siedzi pod kanapa burczy i od każdej strony próbuje ją zdobyć na razie bez skutku;)W nocy przynosi sobie swój kocyk i spi koło mojego łóżka.Jest niesamowitym pieszczochem. Mozna go tulić i całować i widać, że to lubi.W ciągu dnia najchętniej kładzie mi się pod nogami kiedy jestem w kuchni i coś szykuje.Dobrze znosi też zabiegi pielęgnacyjne.(Mycie zębów i oczu) Pozdrawiam KM
Pani Agnieszko Dziękuję za zdjęcia ❤️W załączniku również przesyłam zdj.Milton rośnie jak na drożdżach.Jest nasza przylepa. Budzi się o 7.30 i wtedy pędzi na siusiu na dwór i na śniadanie.Zalatwia się siusiu na matę, a kupkę( i siusiu też wtedy) na dwór.Je chętnie ,nie rzuca się na jedzenie dawkuje sobie trochę zje ,potem usiadzie pomyśli i je dalej;) SZOK a to golden więc myślałam że będzie połykał razem z miska.On jest ewidentnie typem myśliciela filozofa ?Byliśmy u weterynarza.Weterynarz go zbadał i zwazyl.U weterynarza zachowywał sie wspaniale.Mozna było z nim robic wszystko.Byl bardzo zadowolony:)Pozdrawiam K.
Dzień dobry Pani Agnieszko,Zbieram się od kilku dni żeby do Pani napisać ale opieka nad "psim niemowlakiem" jest taka absorbująca ??ze nie ogarnęłam. Milton rośnie jak na drożdżach.Nadal jest przylepa ale dokazujacą.Jest nieustraszony ,ciekawy wszystkiego i uparty jak osiołek ? Załatwia się zazwyczaj na ogrodzie( a jeśli nie to na macie,z wyjątkami oczywiście) Jest już po drugim szczepieniu. Bardzo chciałby już zwiedzać świat który jest poza naszym podwórkiem i domem.Czasami zabieramy go w plecaku na dłuższe przechadzki,bardzo to lubi i jak plecak leży gdzieś zapomniany na ziemi to wchodzi do plecaka i czeka na spacer. Zaczynamy go też zaznajamiać z wodą.Lubi wchodzić pod prysznic. Na razie na chwilę ale bardzo go to intryguje jak woda leje się z słuchawki.Generalnie jest nieustraszony i ciekawy tego co wokół niego się dzieje.Jestem na etapie kupowania bramki na schody bo wystarczy się obrócić ,a Milton już ciągnie na schody.Chcialby jednocześnie być wszędzie i najlepiej ze wszystkimi.Codziennie rano budzi razem ze mną dzieci. Mamy już swój rytuał Milton i my śpimy do 7.30 potem biegiem na dwór na kupę ?bo z siusianiem nie wytrzymuje i robi na matę.Potem budzimy dzieci i idziemy na śniadanie. Zabawa przez godzinę po czym on pada i śpi ,a ja siadam do pracy online mając go pod nogami.Pozdrawiam i przesyłam Świąteczne Życzenia
Pani Agnieszko,Przesyłam Pani i Pani rodzinie życzenia zdrowych spokojnych Świąt Bożego Narodzenia Pozdrawiamy KMTM
Pani Agnieszko Milton rośnie jak na drożdżach.Juz ciężko go wziąć na ręce ?Jest przylepa i ma lek separacyjny jak wychodzę z miejsca w którym jest( no chyba że są z nim inni domownicy ale i to nie zawsze) Mówimy na niego ciekawskie jajo bo wszędzie go pełno.Jest nawet w zmywarce i to dosłownie !! Jak wkładam lub wykladam naczynia lub włazi do pralki razem z praniem.Bylam z nim dwa razy na spotkaniu socjalizacyjnym, ze szczeniakami po drugim szczepieniu. Przesypia cała noc. Zalatwia się raczej na ogrodzie czasami zdarza mu się w domu na macie.( Kupa zawsze w ogrodzie)Tak średnio smakuje mu ta karma z Raw Paleo. Ostatnio w zoologicznym doradzili mi karmę Bravery wzięłam próbkę z łososiem i wciągnął z ochotą.Rewolucji żołądkowej nie miał.Ale na razie nie zmieniam. Moze od stycznia ?Jeszcze poobserwuje czy mnie nie testuje ?bo mokra karme.oczywiscie wciaga.Ponieważ minęło już dwa tygodnie od drugiego szczepienia ,wychodzimy już z nim na spacery po osiedlu.( Na razie po kostce brukowej ,na pola i łąki jeszcze go nie dajemy,boje się też kleszczy ,póki nie jest chroniony wolę nie ryzykowac)Uwielbia te spacery.A jak zobaczy innego psa to najpierw do niego wyrywa radosny potem jak ten to zauważy to Milton robi zwrotkę i się chowa ale jak pies odejdzie to Milton biegnie za nim ucieszony i radosny jak skowronek. Jak są psy znajomych które wiem że sa szczepione to.pozwalam im na to żeby się powąchały i się poznały.Milton to uwielbia. Normalnie ubaw mamy z naszym Miltuśkiem.Byl już ze mną w gabinecie.Jezdzil winda i był w parkingu podziemnym.Generalnie niewzruszony.Niczego się nie bał,a w gabinecie zasnął z brzuchem do góry na trzy godziny.Jest też małym szczekaczem.Sporo szczeka jak na goldena.;) Jak się boi to szczeka ,jak chce jeść to szczeka a jak coś nam chce powiedzieć np.ze chce wyjść to burczy? Przypomnę się w nowym roku odnośnie grupy na whatsappie.A teraz życzę spokojnych Świąt Bożego Narodzenia , pozdrawiam KM
Dzień dobry Pani Agnieszko,Milton rośnie jak na drożdżach.Chodzimy na szkolenie (psie przedszkole) Wg trenerki Milton jest jednym ze spokojniejszych goldenow jakie miała na szkoleniach co mnie cieszy bo dobrze wróży dla pracy terapeutycznej.W grupie są cztery szczeniaki różnych ras z psów średnich i duzych.Milton na szkoleniu wykonuje polecenia i szybko się uczy ale żeby nie było za różowo jak mu się już nie chce to siada i udaje że nie słyszy;)Ja caly czas też próbuje się szkolić dodatkowo i przed chwila skończyłam oglądać webinar z Michałem Dąbrowskim behawiorysta.Milton uwielbia jeździć samochodem ,bawić się z wszystkimi psami napotkanymi po drodze,chodzić na spacery do lasu i wariować w śniegu ( nowy wynalazek;)Chętnie też wskoczyłby do jeziora za morsujacym Michałem (mężem)ale na to mu jeszcze nie pozwalam za zimno ?Z trudniejszych spraw to Milton ma dużą potrzebę gryzienia i właśnie jestem na etapie wybierania co mogłabym mu kupić żeby sobie gryzł ,żeby nie było sztuczne toksyczne i było bezpieczne ( pomysły mile widziane )Gryzie nas po rękach ,skarpetach.Mysle że jest to chyba jednak w mniejszym wymiarze niż się czyta lub słyszy u właścicieli szczeniaków ale jednak......Poza tym w dobie pandemii trudno wyćwiczyć zostawanie samemu w domu ?i zauważam że tutaj pojawia się problem jak idziemy do innego pokoju a co dopiero wyjście z domu. Wiec też jest to temat nad którym pracujemy.
Teraz Milton jest na psim przwdszkolu. Jest bardzo kochany przytulas.
Wszystkich kocha. Nawet psy które na niego warczą
|
|