Royal Ripley Gofer obecnieWłaśnie pisałam wiadomość! Pierwszy dzień za nami, nasz mały bałwanek przespał cały dzień ? z małymi przerwami na jedzonko i nawet parę razy się bawił. W załączniku kilka fotek i nasze selfik
 jutro będzie więcej zdjęć z nami bo dzis byliśmy zaaferowani Właśnie zaczął zwiedzać całe mieszkanie! Merda ogonkiem i gryzie pluszaczki. Pierwsze co zrobił w nowym domku to wszedł na swoje posłanie i zasnął wśród pluszaczkow ❤️ bardzo spodobała mu się butelka wody, przesuwał ją i patrzył zaciekawiony jak się rusza ? Jak mówiłam, w załączniku foteczki
   Dzień doberek!
Jak tam nocka u Was? Przespana? Dziś jest lepiej z humorkiem?❤️
My mamy pierwszą nockę przespaną - Gofer ma, ja trochę gorzej bo co chwilę się budziłam i patrzyłam co z nim.
Chciałam go wziąć do nas do łóżka ale nie zdążyłam, bo zanim się zebraliśmy to on już chrapał u siebie. Więc tam został, w nocy pozwiedzał trochę pokój, przyszedł pod łóżko i go pomiziałam i poszedł spac znowu. Załatwia się już na mate! 3 razy zrobił tylko na dywan ale przenieśliśmy go w trakcie na mate i zrozumiał ze to jest odpowiednie miejsce. Jest bardzo mądry ❤️
O 5:20 nas obudził, jak mnie zobaczył to ogonek do góry, merdał nim i przybiegł wesolutki. Chciał się bawić, a potem poszedł znowu spac ? w załączniku filmik z porannej zabawy, gdzie postanowił sobie z nami pogadac. Za momencik dostanie jedzonko ale dalej je malutko, mam nadzieje ze mu przejdzie to szybko.
Dajcie znać tez co u Was, jak się czujecie ❤️
  Dzień dobry!
Jak sobie żyjecie? Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku
My się uczymy wzajemnie nowych rzeczy. Najważniejsza to chyba to, że jak idziemy spać, a Gofer zrobi kupkę na matę, to piszczy i szczeka aż zwrócimy na to uwagę
nie wiem czy uczyliście je tego, bo my na pewno nie. Wczoraj w sumie to odkryliśmy, bo długo piszczał i się wspinał na łóżko, myśleliśmy że chce po prostu z nami spac. Próbowaliśmy go ignorować ale to było bardzo smutne jak tak piszczał. Aż w końcu patrzymy, a tam kupka na macie. Sprzątnelismy, a on spokojnie do siebie na posłanko do spania poszedł ? takiego mamy mądrego chłopca.Umiemy już powoli siadać! 3 razy pocwiczylismy, a on już wszystko załapał. Wiedziałam, że goldeny są mądre i szybko się uczą ale nie sądziłam ze aż tak. ❤️
Mamy wizytę u weterynarza w sobotę, taka pierwszą, żeby się zapoznać i porozmawiać o odrobaczeniu i szczepieniu
  Dzień dobry, jesteśmy mega zadowoleni, to była świetna decyzja żeby wybrać Twoją hodowlę.❤️ No a klusek tez jest cudowny, nie oddałabym go za nic!  Hej, hej!
Byliśmy dziś z Gofrem u weterynarza. Co ja się nastresowałam. Czy się będzie bał, czy pani doktor będzie miła i delikatna. Czy będziemy chcieli tam wrócić. Czekaliśmy długo w kolejce, ponad 1,5h. Ja zestresowana, a Gofer co? Gofer spał ? cały czas przespał, mała gadzina. Spokojny jakby szedł na spacer dookoła bloku. Nawet szczekające psy go nie rozpraszały.
U pani weterynarz się nie bał, trochę się powiercił jak mu zaglądała w ząbki i obcinała pazurki ale poza tym to zachowanie wzorowe.
Jak pokazaliśmy pani doktor dokumenty, książeczkę zdrowia i metrykę tez miałam, to powiedziała „oo, Królestwo Elektry! Fajnie, to prawdziwy golden!”? widać ze Was zna. Pewnie obeznana w temacie. I do tego jak zobaczyła ze mały się nazywa Gofer to mówi że widziała na Facebooku na grupie z goldenami ze wrzuciłam zdjęcie Gofra tydzień temu!?
Więc pierwsza wizyta spokojna, myślę że szkrab nie będzie się bał kolejnych. Przynajmniej na razie ?
A tak poza tym co u nas - śpimy już w drugim pokoju, Gofer większość nocy przesypia u siebie na posłaniu, ale jak się obudzi to przychodzi do nas zobaczyć co tam. Zdarzy mu się w nocy albo nad ranem zrobić kupkę w przedpokoju a nie na mate. Myślimy ze albo dlatego ze uważa ze mata jest już brudna (bo jak już zrobi ze 2 razy siku to nie korzysta z niej?) albo mu się myli bo na początku spaliśmy w jednym pokoju a tu teraz spaceruje pomiędzy dwoma. Ale to nie żaden problem, szybciutko sprzątamy jak nie widzi ?
Dzisiaj nas obudził dopiero o 7:20! I to nie jakoś drastycznie, po prostu przyszedł do nas sobie pogryźć zabawkę. Poza tym szaleje momentami bardzo, chce się wspinać na łóżko, skacze do nas, jest słodziutki. Jak za mocno gryzie, to dostaje zabawkę i za chwile się uspokaja. No miś niesamowity. ?
W załączniku fotki.
 Cześć!
Misiaczek jest najsłodszą istotą na ziemi.
Co do tego czy nas lubi - nie mogę pójść do kuchni sama odłożyć kubka, bo zaraz za mną przybiega i kładzie się obok, a główkę kładzie na moich stopach. To chyba jest jednoznaczne z tym że nas kocha ?
Zrobiliśmy kolejne przemeblowanie w domu ? stwierdziłam, że zrobimy mu drugie posłanie u nas w sypialni zaraz obok łóżka. Jak się na nim wieczorem położył tak spał do rana. Żadnego piszczenia, szczekania żebyśmy go wpuścili do łóżka, bo był zaraz obok❤️ Spał do 8! Musiałam go obudzić na śniadanie.?
Dziś zaczęłam mu robić matę węchową. Lubi też jak mu daję kostkę lodu z chrupkiem karmy w środku. Uspokaja się trochę wtedy jak tak sobie wylizuje to ?
Cieszę się, że mogę tak do Ciebie wysyłać historie co u nas, a Ty tak chętnie je czytasz i przezywasz z nami ?
W załączniku filmik jak Gofer szczeka na colę w szklance i zdjęcie z rana jak spał prawie na kocyku ?
Pozdrawiamy z misiem!?
 Hej, wszystko u nas w porządku, Goferek jest na zmianę aniołkiem i diabełkiem haha ? dzis np odsypiałam w sypialni, miałam zamknięte drzwi, to Goferek biegał po całym mieszkaniu i piszczał i mnie szukał ? Rafał musiał go wpuścić do mnie i misio od razu przybiegł z ogonkiem w górze do łóżka ❤️ Często tez wchodzi na kolana żeby się położyć i sobie pogryźć zabawki ❤️ Reaguje pięknie na imię, nawet na różne przezwiska typu misio, pipuś, pimpolek
chyba to też zależy od tonu głosu jakim się wymawia no i zaczyna reagować na zostaw! Tylko nie jak jest w amoku gryzienia? ale dojdziemy do tego haha  Gofer jest bardzo ciekawy świata, wczoraj zabezpieczyłam balkon tak porządnie i go wypuscilam, jaki był szczęśliwy! Biegał w ta i z powrotem, a jak go zabrałam do domu wieczorem to płakał i chciał wyjść. Od rana znowu stał przy drzwiach żebym go wypuściła
 do tego wczoraj puściliśmy mu odgłosy zwierząt, był bardzo ciekawy co to i szedł do komputera zobaczyć co to się dzieje ❤️No i jest bardzo mądry, szybko łapie komendy, w załączniku wrzucę filmik jak się uczył „leżeć”. Naprawdę cudo a nie piesek. No i co jeszcze mogę powiedzieć po tych 2,5 tygodniach z nim? Ze już wiem że na nim jednym moja przygoda z goldenami się nie skończy. Od początku gdzieś tam myślałam zawsze ze chciałabym mieć kilka psiaków ale nigdy tego nie mówiłam jakoś na głos. A teraz widząc jaki on jest kochany, i mimo ze nas gryzie i atakuje skarpetki, to jest najwspanialsze stworzenie na ziemi i wiem że będę chciała sprawić i jemu i sobie kolejnego towarzysza ❤️ Tylko najpierw muszę upolować większe mieszkanie albo nawet domek
 Cześć!
Wczoraj u nas było wydarzenie. Gofer poznał starszego kolegę Budynia
bardzo się stresowałam przed spotkaniem jak to będzie. Budyń to też golden i wiem że krzywdy nikomu nie zrobi. Jest delikatny do dzieci i szczeniaczków. Ale bardzo skory do zabawy i bałam się jak to będzie wyglądało. Na początku Gofer się przestraszył bo Budyń tak się cieszył że zobaczył takiego misiaczka, że nie umiał się opanować i go lizał cały czas
ale nie minęła minutka i Gofer już chciał się bawić. Na początku trzymaliśmy obu - Budyń to jednak już ciężki chłop, a Gofer to przecież taki szkrabik. Baaaardzo szaleli. Budyń chciał lizać Gofra nawet po głowie, Gofer za to ze swoimi igiełkami zamiast ząbków łapał Budynia wszędzie - za uszy, za szyje, za ogon, nawet szła wargę ? ale Budyń nawet się nie ruszył. Dawał sobie wejść na głowę. Czasem Gofra łapką pacnął, to wtedy wszyscy biegli go zatrzymać żeby Goferkowi nic się nie stało. Biegali po mieszkanku, aż w końcu Gofer zaczął padać i zasypiać, a Budyń tak dyszał że jego właściciele się śmiali że na zawał zejdzie. Po 2 godzinkach wróciliśmy do domu, Gofer od wejścia do auta spał (była 18:30). W domu obudził się na jedzonko 2 razy i do spania do rana. Obudził się o 4, dał mi znać że kupkę muszę sprzątnąć i poszedł spać dalej. Później wstał o 7, dostał śniadanko i znowu jest spanko! Dziecko mi prześpi cały dzień jak tak dalej pójdzie.Oczywiście ja już panikowałam, że może się przemęczył. Ze coś jest nie tak, ze jak leży to pochrapuje, a nigdy nie chrapał. Ze może przeciążył łapki. Ale wszyscy mnie uspokajają, ze wszystko jest ok, Gofer nawet nie pisnął z boli przy zabawie, chodzi normalnie, nic mu nie jest. No ale ja jestem taka panikara, szczególnie jak chodzi o mój największy skarb❤️
No i Gofer jest przytulaskiem chyba z tego zmęczenia haha i jak śpi, a ja usiądę obok niego to wdrapuje się mi na kolanka pospać dalej ❤️❤️❤️ To jest najsłodsza rzecz na świecie ❤️
  Cześć
dziś była u nas pani trenerka piesków, która prowadzi też psie przedszkole. Chciałam znaleźć coś takiego, co pomogłoby mi dobrze się porozumiewać z pieskiem, żeby dobrze się czuł u nas.
No więc przyszła pani i była u nas 1,5h. Na wstępie powiedziała że Gofer jest przepiękny i bardzo odważny, bo od razu podbiegł do niej się głaskać. Mówiła, że jest on jedynym szczeniakiem, z którymi teraz pracuje, który tak się zachowuje. Bo inne to tak się boją, że dopiero przy 4 spotkaniu pozwalają jej podejść do siebie. Podczas tego spotkania też go obserwowała i powiedziała, że jest mega mądry i ciekawski, co już wszyscy wiemy
i jak opowiadałam jej o Tobie i Twojej hodowli, o tym w jaki sposób dobierałaś dla nas pieska i że pokazałaś mi badania mamy i taty zanim wpłaciłam zaliczkę, to mówiła, że super, świetna hodowla, że wszystkie takie powinny być. Mega chwaliła to, że pieski się wychowują z Twoimi dzieciaczkami, bardzo była zachwycona. Widać, że pani uwielbia pieski, ale jednocześnie jest stanowcza.
A poza tym, to Gofer już prawie umie obrót, czasem robi go dosłownie w podskokach haha
jest odważny, uwielbia balkon, obserwuje z niego cały świat. Chcemy mu kupić plastikowy basenik na lato i do tego piłeczki plastikowe żeby wrzucać mu tam smaczki i żeby szukał między piłeczkami. Cwaniak w nocy obgryzł nam listwę w przedpokoju haha. Zaczyna być też złodziejem, kradnie szmatki, ścierki, ręcznik papierowy i papier toaletowy i ucieka z tym na posłanko żeby sobie gryźć. Ostatnio ukradł mały worek karmy i go wyniósł do siebie ahaha coraz częściej też szczeka, np na nowe przedmioty, jak czegoś nie rozumie, ale robi to z zaciekawieniem. Ogonek mu lata w każdą stronę i widać, że się nie boi, tylko próbuje poznać. I byliśmy ostatnio na trawce na zamkniętym osiedlu, żeby sobie chwilkę pohasał, ale tak dosłownie 5 min Codziennie na niego patrzę i nie mogę się nadziwić jakim on jest pięknym i mądrym pieskiem. Wszystko łapie szybko, chce się bawić, jest ciekawy świata a do tego widać, że nas kocha, bo jak się czegoś wystraszy albo zaraz po obudzeniu tupta do nas żeby się przytulić ❤?
  Hej,
dawno nie pisałam
Gofer jest super mądry, odważny i ciekawy świata. Byłam z nim wczoraj pierwszy raz w centrum Katowic pod centrum handlowym. Mój chłopak pojechał do sklepu, a ja chciałam go zapoznać z dużym światem. No to Gofer zero strachu w oczach! Tysiąc samochodów na parkingu? Żaden problem. Setki ludzi nas mijających? Żaden problem. Pochodzę sobie między nimi, popatrzę i powącham krzaczki obok, a jak się zmęczę to położę się na środku drogi
misiek nawet odkurzacza się nie boi. Co to jest za super pies!Ostatnio nawet ogarnia trochę bardziej „zostaw” i jak gryzie skarpetki to zdarza mu się puścić jak prosimy
oczywiście są momenty, że go roznosi energia i nie wiemy jak go przystopować bo nas gryzie jak szalony, ale to są tylko chwile w ciągu dnia.No i jest przytulaskiem. Jak wstanie albo jak się przebudzi z drzemki, to tupta do nas, wdrapuje się na kolana i śpi dalej. Teraz też od pol godziny siedzę na ziemi bo misio mi zasnął na nogach
ogólnie uważam, że trafił nam się egzemplarz idealny ❤️❤️❤️I zastanawiamy się kiedy do Was przyjechać, myślę nad którąś sobotą w lipcu. Fajnie by było żeby pogoda dopisała
masz jakieś preferencje co do dnia?A na dole foteczki
  Cześć!
Dawno nie pisałam, ale w sumie dużo się działo, większość czasu poświęcałam Gofrowi więc jakoś tak się zapomniałam
Co tam u Was słychać? Szykują się nowe psie dzieciaczki? ?
U nas wszystko leci pięknie. Gofer jest cudownym dzieckiem, idealnym pod każdym względem. Słucha nas cudownie (wiadomo, nie zawsze ?) nic nam w domu nie zepsuł, nie pogryzł ani nic. Jeździmy z nim ciagle do psiego przedszkola, pani jest nim zachwycona. Mówi że nie widziała jeszcze takiego retrievera. Potrafi sam opanować swoje emocje, jest mega świadomy tego, no i oczywiście uczy się z prędkością światła.
Wymienił już 3/4 ząbków, nie gryzie nas już, jedynie przy zabawie ale robi to z takim wyczuciem że aż trudno uwierzyć. Jak wymienił ząbki to stał się przytulasem. Przychodzi do nas rano do łóżka się przytulić ❤️ Wskakuje na kanapę żeby z nami poleżeć, itp. Chce się z nami bawić w domu, przynosi w pyszczku zabawki i wymaga uwagi. Jest przekochany.
Gofer jest też ulubionym pacjentem naszej weterynarz. Mega się cieszy jak go widzi, mizia go zawsze i mówi mu jaki jest cudowny ?
Na osiedlu robi furorę, wszyscy chcą go głaskać i się z nim bawić
jedyny problem jest taki, że Gofer, jak to golden, uwielbia zjadać wszystko z ziemi. Na szczęście od kapsli, szkła i różnych innych śmieci trzyma się z daleka, ale jak wyczuje jakieś jedzonko w trawie to amen. W sekundzie potrafi to łyknąć. ? będziemy musieli nad tym długo pracować. A poza tym to szczęśliwe dziecko, które uwielbia spacery po parku, laskach itp, kocha kopać dziury i taplać się w wodzie? jest przekochany, a każdy dzień z nim przynosi szczęście w naszym życiu ❤️
 
Hallo, kochana!❤️ Dawno nie pisałam, nie chciałam Ci za bardzo zawracać głowy, a i sama miałam mega mało czasu. Zakręciłam się na punkcie szkoleń z psami. Oglądam webinar za webinarem, zapisuję się na różne kursy, szkolenia z Gofrem i próbujemy coraz to nowych wyzwań. Sama uczę się o komunikacji psów, o agresji, reaktywności i wszelkich innych problemach. Z Gofrem ćwiczymy w centrum miasta, lasach, parkach. Byliśmy na zajęciach z wystaw! Mamy ringówkę i zaczynamy powoli przyzwyczajanie do tego oczywiście mamy tez czas na odpoczynek! Chodzimy do lasku, leżymy w łóżeczku (moim oczywiście), gryziemy sobie super gryzaki. Uwielbiam spędzać z nim czas, Gofer jest najlepszym co mnie spotkało w życiu ❤️ Gofer jest zdrowy i piękny. Uwielbia się z nami bawić, nie lubi sam. Wszystkie zabawki przynosi do nas. Kiedy puszczam mu szarpak, żeby sam się na nim wyżył, to przybiega do mnie bo zabawa samemu jest nudna ? pomaga nam rozpakowywać zakupy ? czasem później znajdujemy odbicie ząbków np w ogórkach ? ulubione zajęcie Gofra to tez kradzież papieru toaletowego z łazienki, albo ręcznika papierowego z kuchni. Ale misiaczek jest nauczony wymiany, nigdy z niczym nie ucieka, nie denerwuje się, itp. Nic nam dalej w domu nie zniszczył, nie pogryzł, nie podrapał. Pies ideał ? Uczę się o żywieniu RAW i chciałabym od przyszłego roku przejść z karmy na mięsko właśnie. Chcę dla niego jak najlepiej i żeby był jak najbardziej zdrowy. ? nie mamy jeszcze dużej zamrażarki, żeby można było to gdzieś trzymać haha ? Chodziliśmy na kurs posłuszeństwa. Mieliśmy 10 zajęć i chciałam przedłużyć kurs o kolejne 4. To pani trenerka się nie zgodziła, bo powiedziała, że Gofer już sobie cudownie radzi w trudnych warunkach i to nie ma sensu. Możemy za to przychodzić jako asysta do ćwiczeń z innymi kursantami. Więc dalej będziemy sobie czasem ćwiczyć skomplikowane rzeczy ? Gofer uwielbiał te szkolenia, ciocia Ania jest taka super, że jak raz się z nim nie przywitała od razu to myślałam że mu głowa wybuchnie Haha? Misiaczek reaguje tez na „mama” i „tata”. Szuka nas jak pytamy „gdzie jest mamusia?” Rano wskakuje do łóżka na przytulasy ? podczas mojej pracy wciska mi się na kolana, chyba nie kojarzy że ma już 28kg i razem się nie zmieścimy.? jest przekochanym misiem, który uwielbia z nami spędzać czas i musimy być blisko, bo inaczej to mu się nie podoba ? ale nie ma tez żadnych problemów z zostaniem samemu w domu. Powtórzę - ideał a nie pies ❤️ Na koniec trochę fotek mojego przystojniaka. Mam nadzieję, że będę mieć znowu więcej czasu i częściej będę pisać co u nas
Cześć,
|
