|
Ciążowo
Lenka wybitnie dobrze znosi ciążę.
Oczywiście miała też i wahania humorów i utratę apetytu, dlatego już w 3 tyg. ciąży byliśmy pewni, że zostanie mamusią, ale później po tych książkowych objawach ciąży znowu zachowywała się normalnie, jak sprzed ciąży. Nawet bałam się o nią, bo nie odpuszczała ani zabaw, ani wygłupów z suczkami, a niestety te zabawy nie są zbyt mądre, polegają na baraszkowaniu, podgryzaniu, przewracaniu się i tarzaniu, atakowaniu przeciwnika :-) śmiesznie wygląda, ale w ciąży nie jest zbyt bezpieczne gdy któraś suczka leżałaby na niej, a nie odwrotnie. Niestety odizolowanie jej od dziewczyn nie wchodzi w grę, mogliśmy jedynie latać za nią i pilnować aby te zabawy nie wychodziły poza granice rozsądku i aby raczej była nad niz pod którąś z suczek. Chociaż na szczęście nasze dziewczyny chyba dawały jej "fory" i albo rozumiały sytuację i domyślały się, że niebawem ten brzuszek się mocno powiększy dlatego trzeba być otrożnym bo rośnie w nim nowe życie, albo to zwykła opatrzność czuwała, że zawsze Lenka nawet gdy sama prowokowała zabawy i się przewracała na plecy to tak suczki się z nią bawiły, że nigdy nie kładły się na niej, co wcześniej było normą.
Oczywiście w miarę zwiększania objętości brzuszka Lenka sama zaczęła odpuszczać psot no i oszczędzać się oraz uważać na siebie. Stała się za to jeszcze bardziej przytulaśna, przylepkowata, pragnąca naszego towarzystwa i bliskości.
A normą wręcz stało się wylegiwanie z brzuszkiem na wierzchu.
Apetyt oczywiscie dopisuje a brzuszek powiększa się w niebywałym tempie.
|
|