Maluszki miały przeprowadzane testy behawioralne, w celu jak najlepszego dopasowania ich do ich nowych rodzin. Zostały też zatatuowane, co niestety bardzo im się nie spodobało ☹ Podczas przeglądu miotu były bardzo grzeczne i świetnie współpracowały.
W ramach socjalizacji i wzbogacania środowiska zabraliśmy je też w tym tygodniu do przedszkola. Obawialiśmy się nieco ich reakcji- w końcu to obce dla nich miejsce, nowe zapachy, dźwięki, dzieciaki, hałas itp. Ale gdzież tam…. Malce wkroczyły do Sali pewnym i radosnym krokiem, natychmiast zaczęły zachęcać dzieci do zabaw i psot! Radości nie było końca! Nie wiem do dziś kto miał większą- dzieciaki czy szczeniaki ?