Mamy już za sobą 4 wspólne tygodnie- dla nas 4 piękne tygodnie, szczeniaczki wnoszą bowiem do naszej rodziny ogromną radość, szczęście.
Ich niesamowita ufność i pozytywne nastawienie do świata każdemu się udzielają, wprowadzając taki błogi, pozytywny nastrój.
Wiecznie roześmiane mordki, ciągle merdające ogonki sprawiają, że każdy kto nas odwiedza nie może wyjść z zachwytu nad nimi. A rozpoczął się już okres intensywnych odwiedzin i wizyt, który jest ogromną przyjemnością i dla nas i dla malców (chyba przede wszystkim) ale też dla samych naszych gości :-)
Kluseczki zaczęły już przyjmować bardziej stałe posiłki typu kleiki z mleczkiem kozim, mięsko, namaczana karma w preparacie mleko zastępczym dla szczeniąt.