Czas płynie nieubłaganie, choć chciałoby się go zatrzymać, aby celebrować wspólne chwile z maluszkami…
Są w fantastycznym wieku… Nadal bowiem słodkie i urocze, ale dodatkowo niesamowicie kontaktowe, prorodzinne, lgnące do ludzi, uwielbiające naszą bliskość, obecność, głaskanie, wspólne zabawy Chwilo trwaj…
Nadal dużą część dnia wypełnia im błogie lenistwo, spanie, przytulanie się. Ale spodobały im się też psotki, zaczepianie siebie wzajemnie oraz nas do zabaw…
W dalszym ciągu najulubieńsze z najulubieńszych przysmaczków jest mleczko, choć apetyty ogromne sprawiają, że rosną nam mali smakosze… Z chęcią próbujący nowych smaków, degustujący różne posiłki. Bazą oczywiście jest moczona w specjalnym mleku karma starterek, ale z wielką radością podchodzą do miseczek, gdy widzą i czują w nich mięsko, karmę mokrą, a i kozi twarożek.
Po takim sytym posiłku gdy brzuszki już pełne najchętniej ucinają sobie drzemki poprzytulane do ludzkich podusi