Szczeniaczki Są już coraz większe, coraz bardziej ruchliwe i wszędobylskie, gdy tylko usłyszą dźwięk otwieranych drzwi zaraz pobudka i pełzają... do mamy, do nas, nieporadnie skrobią się do nas, przytulają.
Rozpoczęliśmy naukę picia mleczka z miseczki, oczywiście wszystko wkoło pachnie mlekiem i wszędzie wkoło tego mleka jest pełno :-)
Ale jest wesoło, nie nudzę się bo mam więcej sprzątania... Staram się je powolutku nakłaniać do załatwiania się w 1 miejsce. Ale jeszcze daleka droga przed nami.. Troszke są za małe, ale powtarzając to powolutku wejdzie im w krew :-)