Niestety czas kiedy mogliśmy się cieszyć z obecności w naszym życiu maleńkich, rozrabiających klusek szybko dobiegł końca. Nie ważne chyba ile by on nie trwał- zawsze byłby niedosyt. Nie da się bowiem nie przyzwyczaić i nie pokochać tych wesołych rozbójników, zawsze skorych do psot, figli, wiecznie roześmianych, lgnących do człowieka, przytulasków słodkich i rozkosznych.
Jesteśmy niezmiernie dumni i szczęśliwi, że wszystkie maluszki znalazły nowe, kochające rodziny. Chcielibyśmy serdecznie podziękować za wspaniały kontakt, za wizyty, za ciepłe słowa, za każdego emaila, zdjęcia.
Szczególnie jednak chcielibyśmy podziękować za ogromną miłość, jaką obdarzyliście "nasze" maluchy jeszcze zanim z Państwem zamieszkały- to wspaniale słyszeć, jak bardzo są wyczekiwane. Jedno jest pewne- maluszki wniosą do nowych rodzin wielką radość i szczęście. Będzie nam ich brakowało.