Strona startowa
MAMY SZCZENIACZKI
DLACZEGO MY
Szczeniaczki
WYBÓR SZCZENACZKA
Nasze psy naszą dumą
O nas
TOMI
LARA vel PUSIA
KALLA
TORI
HESSY
ZOJA
MIOT T
MIOT Ś`
MIOT S
MIOT R
MIOT P
MIOT O
MIOT N
MIOT M
MIOT Ł
MIOT L
MIOT K
MIOT J
MIOT I
MIOT H
MIOT G
=> Przed porodem
=> Poród Fibi
=> Tydzień razem
=> Drugi Tydzień Razem
=> Trzeci Tydzień Razem
=> Czwarty Tydzień Razem
=> Piąty Tydzień Razem
=> Szósty Tydzień Razem
=> Siódmy Tydzień Razem
=> Ósmy Tydzień Razem
=> Rozstania
=> Gary
=> Garry
=> Gordi
=> Grafen
=> Guido
=> Gaia
=> Giecia
=> Gaja
MIOT F
MIOT E
MIOT D
MIOT C
MIOT B
MIOT A
W nowych domach
Na emeryturze
Na zawsze w naszych sercach
KONTAKT
GALERIA
MEGI.
ROKSI
 

Drugi Tydzień Razem

Szczeniaczki rosną jak na drożdżach…

Sunia zaś jest doskonałą mamusią, ostrożną, cierpliwą, spokojną i delikatną.
Mimo to nasze pacynki sa jeszcze tak maleńkie, że non stop
czuwamy przy posłaniu
aby na pewno nie doszło do przygniecenia nieświadomego przez mamusię
któregoś z jej dzieci.
Doba nam się wydłużyła, a noc przeplata z dniem,  
ale to takie przyjemne niewyspanie,
a widok smokających mleczko kluseczek
wynagradza nieprzespane noce :-)

Kontynuujemy cały czas rozpoczętą wczesną stymulację neurologiczną,
a maluszki Chętnie współpracują podczas Tych zabiegów, 
podnoszenia, przekładania, przestawiania, smyrania,
nie przeszkadza im masowanie wilgotną ciepłą gąbeczką,
dotykanie patyczkiem do czyszczenia uszu opuszków paluszków,
jedyne czego nie odważyłam się w żadnym miocie dotychczas zrobić,
to położenie malców na wilgotnej, zimnej ściereczce/ręczniku,
takim  prosto z lodówki.
Jedynie na takim wilgotnym ale w temp. pokojowej jeszcze
jeszcze...
Nasze kluseczki w wieku 11 dni otworzyły oczka
;-)