Co tu dużo pisać... czas maluszków upływa im na słodkim leniuszkowaniu, a aktywność z radością rozładowują na dworze- pogody są tak wspaniałe, że szkoda byłoby nie korzystać...
Wychodzimy w ramach kontynuowania nauki wc na zewnątrz... a przede wszystkim w celu socjalizacji, poznawania otoczenia i nowych bodźców, zabaw i psot... Na tyle spodobało się to maluszkom, że z trudem idzie nam nakłanianie ich do powrotu, nawet drzemki wolą ucinać sobie na zewnątrz...
Roboty ziemne
Taki mały dołeczek wykopałem
... nie no, żartuję, to nie ja, to ciotka
... ja go tylko ociupinkę poszerzyłem i pogłębiłem, ale niewiele, serio
Z mamusią
Ten, tego… mleczka daj!