Ostatnie dni były baaaardzo intensywne jeśli chodzi o maluszki- skupiliśmy się maksymalnie na przeróżnych testach, bardziej i mniej profesjonalnych książkowych, ale też takich naszych „autorskich”
Wszystko po to aby maluszki jak najlepiej pasowały do nowych rodzin, sprostały oczekiwaniom były dla nich radością nawet w najgorsze i nostalgiczne dni… Analizowaliśmy wszystko i dopasowywaliśmy do koncertów życzeń
Mamy też za sobą przegląd miotu.
Wszelkie zapasy też już porobione, wyprawki przygotowane, także reszta pobytu maluszków u nas przebiegać będzie w atmosferze delektowania się ich obecnością i miłością
Zostało już tak mało czasu, że aż w brzuchu skręca…