Nasze brzdące dotychczas miały na koncie jedynie same przyjemne i miłe momenty.
W tym tygodniu to się zmieniło... A to za sprawą wizyty pań w białych fartuchach z igłami w ręku
Co prawda większość brzdący nawet nie zauważyło ukłucia i podania szczepionki (Nobivac Puppy DP). I o dziwo dzielniejsze były dziewuchy Niektórzy panowie reagowali jednak donośnym piskiem, zwłaszcza przy wszczepianiu chipa, ale to nieporównywalnie mniejszy ból od tatuowania. A większość bobasów nawet nie odczuło kiedy było już po...
Teraz przed nami jeszcze testy behawioralne oraz przegląd miotu.
Mama Nelka od zeszłego tygodnia zakończyła dokarmianie dzieci i jeszcze bardziej ich unika. Natomiast Goldi nadal jest ukochaną mamcią dla obu miotów, z chęcią się nimi zajmuje, bawi, opiekuje.
Nasz dom i ogród został już dokładnie spenetrowane przez bandę wszędobylskich łobuziaków... Zaczęło się dzieło zniszczenia.
A żeby nie było, że tylko narzekamy- to wypada je też pochwalić...nauka czystości opanowana dokonale. Wszystkie też reagują na przywołanie.
A poza tym są wesolutkie, z wiecznie roześmianymi pyszczkami, ciekawe świata, ufne, otwarte, lgną do każdej nawet nowo poznanej osoby. Chętnie się uczą i oczywiscie bawią...