Strona startowa
MAMY SZCZENIACZKI
DLACZEGO MY
Szczeniaczki
WYBÓR SZCZENACZKA
Nasze psy naszą dumą
O nas
TOMI
LARA vel PUSIA
KALLA
TORI
HESSY
ZOJA
MIOT T
MIOT Ś`
MIOT S
MIOT R
MIOT P
MIOT O
MIOT N
MIOT M
=> Daisy ciążowo
=> Poród Daisy i pierwsze chwile maluszków
=> Pierwszy#Tydz.
=> Drugi#Tydz.
=> Trzeci#Tydz.
=> Czwarty#Tydz.
=> Piąty#Tydz.
=> Szósty#Tydz.
=> Siódmy#Tydz.
=> Ósmy#Tydz.
=> Pożegnania ;-(
=> MESSI
=> MARLEY
=> MEGI
=> MARGOT
=> MOLLY
=> MAYLA
=> MIOT M *
=> Ciąża i poród *
=> Pierwszy tydzień *
=> Drugi tydzień *
=> Trzeci tydzień*
=> Czwarty tydzień*
=> Piąty tydzień*
=> Szósty tydzień*
=> Siódmy tydzień*
=> Ósmy tydzień*
=> Pożegnanie MIOTU M
MIOT Ł
MIOT L
MIOT K
MIOT J
MIOT I
MIOT H
MIOT G
MIOT F
MIOT E
MIOT D
MIOT C
MIOT B
MIOT A
W nowych domach
Na emeryturze
Na zawsze w naszych sercach
KONTAKT
GALERIA
MEGI.
ROKSI
 

Ciąża i poród *

Nasza Emiśka nad podziw dobrze znosi ciążę.

Pierwsze tygodnie minęły nam na zastanawianiu się, czy wgl. będą maluszki… Nie było bowiem żadnych sygnałów, które by o tym świadczyły, dopiero po USG  sama zaczęła się „demaskować” rosnącym w oczach brzuszkiem, a także ogromnym apetytem.

Z każdym dniem Nasza Emiśka wygląda coraz to okazalej! Jej brzuszek, jest z każdym dniem  coraz to większy i oczywiście apetyt również .

Na spacerach jest nadal aktywna i chętnie z nami wychodzi, jednak już obieramy krótsze trasy i nie szaleje z suniami jak zwykle tylko idzie powoli przy wózku z naszym bobaskiem… a zaproszenia do zabawy ze strony innych suczek  traktuje na zasadzie chciałabym, ale niestety nie mogę!

Wydłużyły się też jej pory snu i ogólnie odpoczynku. Lubi polegiwać zwłaszcza na pleckach.

Cały czas wygląda kwitnąco i pięknie.

Tutaj już znacznie zaokrąglony brzuszek ☺

 

 

?????????????

  

Przygotowania do porodu zakończyliśmy już kilka dni przed terminem.

62 dnia ciąży rozpoczęła się akcja… Niestety mimo odejścia wód płodowych, regularnych skurczy oraz parcia nie pojawiał się pierwszy malec. Lekarz zdecydował o cesarskim cięciu, zwłaszcza, że pojawiły się zielone wody

Na szczęście dzięki natychmiastowej reakcji lekarza powitaliśmy na swiecie gromadkę zdrowych i silnych słodziaków. Brzdące były bardzo bardzo duże, przez co sunia prawdopodobnie miała problem z naturalnym porodem.

Podczas gdy mama jeszcze się wybudzała jej szkrabki donośnie domagały się mleczka i jej obecności. Nieźle buszowały w inkubatorku, a słychać je było chyba na kilometr. Oj donośne z nich głodomorki ☺

Mamusia i jej bobaski obecnie czują się dobrze, są pod naszą czułą i troskliwą opieką.  Wspaniale przybierają na wadze.