|
Afro obecnie
Witamy,
Tak jak wspominałam podczas rozmowy telefonicznej podróż minęła nam bardzo dobrze. Na początku piszczał (myślałam, że z tęsknoty), jak się zatrzymaliśmy za chwilkę zrobił siusiu i spał prawie do końca podróży. Pod koniec się przebudził to wszystko dookoła go bardzo ciekawiło.
W domku wszystko już było przygotowane na jego przyjazd. Daliśmy mu czas na zapoznanie się z nowym miejscem. Wszędzie się przeszedł, wszędzie pozaglądał i wszystko obwąchał.
Potem sobie zjadł, pobawił się, poszedł spać, wstał, zrobił siusiu na podkład i tak w kółko Obecnie też sobie słodko śpi - w załączniku oczywiście kilka zdjęć z nowego domku.
Witamy,
Maluszek jest tak mądry i sprytny, że czasem aż rozśmiesza nas tym do łez. Sprawdza co może sobie pogryźć, a czego nie - bierze jakąś rzecz do pyszczka i się na nas patrzy, jaka będzie nasza reakcja
Dzisiaj nauczyliśmy go komendy "siad" - pod koniec już nie trzeba było nic mówić, bo na sam gest już siedział Jest barrrrdzo mądry, ale też cwany
Fado rośnie jak na drożdżach Na co dzień ciężko to zauważyć, ale po zdjęciach od razu widać. Albo jak pierwsze dni był u Nas to piłeczka nie mieściła mu się do pyszczka, a teraz bez problemu już z nią biega
Witamy,
Zgodnie z obietnicą z poprzednich maili, w załączniku przesyłam troszkę zdjęć Fado rośnie jak na drożdżach, jest co raz większy, ale za to i mądrzejszy. Co raz więcej rozumie i uwielbia się przytulać i czuć naszą bliskość jest przeuroczy 
Oczywiście apetyt dopisuje - wszystko co jest w misce musi być zjedzone 
Witamy serdecznie
Nie odzywaliśmy się troszkę, ale ciężko było z czasem w ostatnich dniach.
U nas wszystko w porządku, Fado rośnie jak na drożdżach - zresztą widać na zdjęciach W środę mieliśmy kolejne odrobaczenie.
Mamy wspaniałą wiadomość - Fado będzie grał w Teatrze Dramatycznym w Warszawie w spektaklu " Dziwny przypadek psa nocną porą". W piątek już będzie próba i pierwszy spektakl - emocję są ogromne 
Również będziemy nawiązywać współpracę ze wspaniałą dziewczyną, która jest behawiorystką, prowadzi własną hodowlę, hotelik i zajmuję się strzyżeniem. Na początku marca będziemy mieli 1 spotkanie - będzie nam pomagała w wychowaniu Fado
W załączniku fotki 
Pozdrawiamy!
Próba odbyła się w piątek 26.02 - Fado poznał wszystkich aktorów i pracowników, całą scenę, zaplecze i 1/4 teatru wszyscy wypowiadali się bardzo pozytywnie, że jest śliczny (tylko mały urwisek) + że jest bardzo odważny. Wejście na scenę od strony aktorów jest bardzo ciemne, każdy poprzedni piesek nie chciał sam iść, bał się ciemności - dla Fado nie było żadnego problemu, sam chciał biec na scenę wszyscy mówili, że to urodzony aktor w piątek, sobotę, niedzielę wieczorem były spektakle - poradził sobie świetnie wszystko wyszło tak jak miało wyjść 
Dzisiaj napisałam maila do Pani z teatru, czy nie ma może jakichś zdjęć, na których jest już Fado. Jak tylko coś będę miała to od razu prześlę Mam tylko kilka zdjęć z "poczekalni" to postaram się przerzucić wieczorkiem i podesłać. Czekanie z nim też nie było łatwe, bo nudził się trzeba było go zabawiać 
Ale jesteśmy dumni 
Pozdrawiamy

Hej,
Ja wszystko rozumiem, dlatego zabieram się do pisania 
Trochę już wiesz na bieżąco, wiec wybacz jak będę się powtarzać
Afro rośnie z każdym kolejnym dniem.
Po za tym ma już wszystkie stałe i bialusieńkie ząbki Potrafi uwieść każde serduszko, każdy zachwyca się jego wyglądem, że aż zastanawiałam się czy nie przywiązać czerwonej wstążeczki, żeby mi psiaka nie urzekli
Jest z niego straszny łakomczuch - jakby mógł to chyba zjadłby konia z kopytami. Jest wszystkiego ciekawy, aczkolwiek jest ostrożny. Pierwszy kontakt z wodą nie był taki jak się spodziewałam, troszkę się bał i delikatnie moczył łapki, żeby wyjąć patyk. Z każdym kolejnym razem jest coraz bardziej odważny. Uwielbia się przytulać. Najlepiej jakby cały czas był miziany "malutki" przytulasek Najlepsze jest to, że on naprawdę myśli, że jest malutki, a jak mnie liźnie to aż okulary mokre oczywiście, żeby nie było tak slodziutko ma również też swój charakterek, którym czasami chce jeszcze pokazać kto rządzi, ale pracujemy cały czas nad tym i oczywiście nie da o sobie zapomnieć - uwielbia się bawić i jak nie zwracasz na niego uwagi to poszczekuje i czeka aż w końcu się nim zajmiesz, pobawisz, poprzytulasz, wycalujesz
Ładnie bawi się z innymi psiakami, jednak z małymi typu york nie do końca jeszcze potrafi się obchodzić. Woli jednak dużych kolegów Oczywiście w załączniku przesyłam zdjęcia
Calujemy i Pozdrawiamy serdecznie.

Nasz szczeniaczek juz niedługo będzie kończył 8 miesięcy - czas leci tak szybko, że nie pamiętam kiedy on był mały. W załączeniu oczywiście przesyłam kilka fotek tego olbrzyma i dodam, że jest świetnym pływakiem - najlepiej to by wcale nie wychodził z wody uwielbia zabawy,szaleństwa, wyglypy i aportowanie
|
|