Witam,
Podróż minęła spokojnie, sunia sporo spała. Było troszkę popiskiwania, więc dwa razy na chwilkę się zatrzymaliśmy, ale siusiu zrobiła dopiero w naszym ogródku. Dzieci zachwycone, tulą i bawią się z psinką. Faktycznie sporo śpi, ciekawa jestem jak minie pierwsza noc. Trochę bylo mało czasu żeby pogadać, my też spieszyliśmy się dosyć, bo obiecaliśmy dzieciakom, ze jak najszybiej przyjedziemy, młodszy musiał czekać na świetlicy. Ale było radości jak podjechaliśmy pod szkołę z naszą sunią. Nawet nie zdążyłam powiedzieć, jakie wybraliśmy imię. Nasza sunia od dziś nazywa się Mesi. Dziś krótko, bo musze zaraz dzieciakom dać kolację, a jeszcze czekają nas zakupy na weekend.
pozdrawiamy srdecznie,
Ela
Witam,
No co ja będę dużo pisać, po prostu zakochaliśmy się w naszej suni. Jest cudowna, w nocy ładnie śpi, nie nadążamy tylko z wyprowadzaniem jej do ogródka na sikanie
W domu jest całkiem spokojna, nie za dużo biega, bo trochę ślizga sie na parkiecie. Ale za to w ogródku szaleje niemiłosiernie. Nawet nasza kotka już ją zaakceptowała, choć z początku fukała i patrzyła na nią jak na ufoludka. Teraz przygląda się suni z zainteresowaniem, ale najchętniej z parapetu, wyczaiła już, że pies tam nie wchodzi. Mamy mnóstwo radości, te zabawki na podłodzie przypominają mi jak dzieci były mniejsze 
pozdrowienia, Ela
Witam
Nie odzywałam się parę dni, bo mieliśmy najazd rodziny - imieniny i urodziny męża i dużo się działo. Ale wszystko w porządku, w tym tydodniu sunię odrobaczę, a w przyszłym idę na szczepienia. Mesi najbardziej lubi spacerki, dzieci z ogródka wracają wykończone. I dobrze, bo nie siedzą w domu
Obiecuję przesłać zdjęcia, jak tylko je zgram z aparatu.
pozdrawiam,
Ela
Witam,
Mesi ma się bardzo bobrze
Bardzo spodobał jej się śnieg, fajnie się na nim bawiła. Zabieramy ją tez na zewnątrz, poza ogródek, żeby się przyzwyczajała do nowych rzeczy. Bardzo lubi ludzi, jak zobaczy kogoś nowego, to całym ciałem się cieszy, a jak ktoś nie zwraca na nią uwagi, to patrzy sie smutno. Przyzwyczajamy ją też do jazdy samochodem, bo na Święta planujemy podróż w okolice Krakowa. Ale też z niej mała wariatka, jak ma fazę na zabawę, to gryzie wszystko co popadnie, łącznie z naszymi rękami, czy cześciami odzieży, próbujemy ją tego oduczyć, ale ona i tak najbardziej się cieszy jak uda jej sie porwać mojego kapcia 
Przesyłam parę fotek, jak obiecałam.
pozdrowienia,
Ela




Witam,
Przesyłam parę świeżych fotek z naszą sunią. Rośnie błyskawicznie, jest wspaniała. Nie rozrabia za wiele, najgorzej jest tylko rano, kiedy ma ochotę na zabawę, a my się spieszymy. Wtedy łapie nas za ubrania albo za kapcie i nie ma wyścia, trzeba się z nią pobawić. Rano budzi dzieci, wskakuje na łóżka i liże chłopaków, smieję się, że mamy fajny budzik.
pozdrawiam,
Ela

Nasza Mesi ma sie dobrze, jest bardzo madra i grzeczna, ale straszny z niej lakomczuch. Uwielbia chodzic na spacery i pluskac sie w wodzie. Pozdrawiamy


Pozdrawiamy, wysyłam zdjęcia.

