„Witam
pierwsze chwile w samochodzie były strasznie ciężkie zarówno dla Betinki jak i dla nas, mocno płakała i była bardzo smutna.
Potem zaczęła biegać po tylnich siedzeniach i trochę było lepiej, Adam siedział obok niej więc starał się jak mógł żeby chociaż trochę myślała o czymś innym niż o tym kogo zostawiła
Potem byliśmy w odwiedzinach u Franka i Arturka i Rodziców. To niesamowite jak wszyscy się ucieszyli na jej widok. Franek zrobił taką minę,że zabrakło mu słów, a Arturek ... Niesamowite szczęście.
Jak byliśmy u Rodziców to z tych wszystkich wrażeń zasnęła, że musieliśmy ją obudzić żeby jechać do domu. Najlepsze było jak ją wybudziliśmy to nie poleciała do nas do wyjścia, tylko wychowany piesek poszedł się pożegnać do Taty, potem do Mamy i dopiero mogła przyjść do nas. Super to wyglądało, Tata się aż wzruszył
Wydaje się że normalnie je, pije, co bardzo nas cieszy, bo baliśmy się tej tęsknoty. Staramy się być cały czas przy niej, zresztą nie da się od niej oderwać wzroku. Teraz Adam i Betinka smacznie śpią, za dużo wrażeń jak na I dzień.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za te kilka kilogramów szczęścia jakie nas Państwo podarowali
Przesyłam kilka zdjęć, część z pobytu u Państwa.
Pozdrawiamy serdecznie
Dorota z Adamem i Betinką „
„u Betinki wszystko w porządku. Bardzo lubi jeść to co my jemy, próbujemy pomału wprowadzać inne produkty spożywcze, o np.bardzo lubi jabłko
Przesypia już prawie całą noc, ale codziennie budzi się o 3 rano i chce się bawić
Straszny z niej się zrobił gryzoń, wszystko i wszystkich gryzie, pewnie ją dziąsła denerwują. Jeszcze na dodatek skacze jak kangur Śmiesznie to wszystko wygląda
Pozostałą część dnia leżakuje
Kochana jest, taka wesolutka, piszczy jak wychodzę do pracy i cieszy się jak wracam, tego mi brakowało.
Codziennie rośnie i trochę ciemnieje jej sierść, już nie jest taka bialutka, ale dalej jest taka śliczniutka.
Przesyłam zdjęcia, te ostatnie przed chwilą zrobiłam, bo właśnie zasnęła.
Pozdrawiamy
Dorota z Adamem”



Witam, Betinka rośnie jak na drożdżach, ma już 15kg. jest dalej wesolutka i szalona. Ma swój charakter Czasami z niej dzikus wychodzi, nie wiadomo co w jej główce gra Bardzo się cieszy jak wracamy z pracy, zdarza jej się sikać ze szczęścia Bardzo lubi jeździć z nami na działkę, tam jest jej świat. Biega, kopie, zjada gałęzie, przez większość czasu kombinuje co tu ponarozrabiać W załączeniu przesyłam zdjęcia, w tym tygodniu na spacerze spotkaliśmy złotego Goldena, ciekawe czy jej się Mama przypomniała. Pozdrawiam serdecznie Dorota z Adamem i Betinką

Witam
Wczoraj właśnie minął 1 rok jak Betinka jest z nami.
W załączeniu przesyłam zdjęcia.
Najbardziej lubi bawić się na dworze i spać z nami w łóżku
Jest cudowna, bardzo dobra, kochana i grzeczna.
Pozdrawiam serdecznie
Dorota z Adamem


Witam
brakuje mi słów... nie wiem co napisać. Tak strasznie mi przykro...
Nie byłam w stanie przeczytac opisu Waszego życia z Dianą. Serce mi się zatrzymało....
To nie tak powinno być,nie tak szybko...
Patrze na córkę Diany i nie wiem jak mam podziękować za te cudowne dni, ktore dzieki Dianie teraz mamy, bo jest z nami Betinka.
Przesyłam zdjęcia i filmiki. Na pewno nie pociesza złamanego serca, może utwierdza w przekonaniu, ze Diana dała nam radość życia.
