|
Oxi obecnie
Dotarliśmy bez problemu. Mała nie zmrużyła oka nawet ma chwile po drodze. Nowy ogródek i łóżeczko przypadły chyba do gustu. Wyglada że wszystko ok tylko ma razie nie jest zainteresowana w ogóle jedzeniem. Ale pewnie za dużo wrażeń.
Ogólnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jak się obudzi to popiskuje i dopiero jak wyjdziemy do ogródka to robi siusiu i kupkę.
Jak czytałem opowieści innych jak to przez kilka miesięcy kursują ze szmata do podłogi za swoim pupilem to się trochę martwiłem. Ale widzę że nam ten scenariusz nie zagraża bo przygotowała ją pani super 

Pani Agnieszko
Mamy się nadal dobrze Powoli zaczynamy dokazywać, ale jeszcze nie dochodzi do prób ustalania kto rządzi w domu Mojej nowej Pani oczywiście już zmiękło serce i już wiadomo że przygotowane przez nią mięsko z indyka jest dużo smaczniejsze niż to z puszki i o mało nie przypłaciła tego utratą palca No dowód tego że bawię się coraz lepiej i zaczynam powoli robić porządki w ogródku poniżej kilka zdjęć 
Pozdrawiam,
Paweł

Witam,
Jak to na froncie ciągła walka 
Oxi chyba się już zadomowiła na dobre. Nawet już zaczyna testować na co może sobie pozwolić i jej reakcje jak się na coś nie pozwalamy rozbrajają nas Nie ma jak obrażony Golden 
Jedna rzecz jest widoczna coraz bardziej, że będzie to bardzo mądry pies. Zaskakuje nas każdego dnia.
Cały czas mamy w domu maty i kilka razy zdarzyło jej się że zrobiła na nie siusiu ale tylko w nocy, gdy wszyscy twardo spali. Od wczoraj natomiast zaczęła już jasno zaczęła dawać do zrozumienia szczekaniem że musi wyjść za potrzebą 
No i robi się coraz bardziej złota 
Załączam kilka fotek ogrodniczki i jej ulubionego ostatnio miejsca do spania i krótki filmik z ulubioną zabawką naszego spokojnego pieska 
Pozdrawiam,
Paweł

Witam Pani Agnieszko,
Od przynajmniej dwóch tygodni zbieram się do napisania maila i jakoś nie wychodzi Albo nie ma kiedy, albo nie ma już sił 
Mała kruszynka nie jest już taka mała 
Rośnie coraz większa, chociaż żona twierdzi że mogłaby już taka zostać to wiemy że za chwilę będzie z niej duży ale nadal piękny pies 
Powoli chyba zaczyna gubić już szczenięcą sierść, ale nadal jest dzieciakiem, no ale to pewnie zostanie jej na całe życie, bo ten typ chyba tak ma 
Zbliżamy się już do ostatniego szczepienia, niestety to dopiero za dwa tygodnie i wtedy wypłyniemy na szerokie wody nie tylko okoliczne. Na razie zaczęliśmy się wypuszczać tylko na spacery po osiedlu, aby powoli przyzwyczajać się do dłuższych wojaży gdy nadejdzie już ten długo wyczekiwany czas. Uczymy się chodzić ładnie na smyczy i muszę się pochwalić że w zasadzie do początku nieźle nam to wychodzi 
Ogólnie trzeba powiedzieć że trafiła nam się bardzo mądra bestia 
To co się nie zmienia w zasadzie od samego początku to jej tryb życia Śpi w zasadzie przez większość dnia. Ale jak już wstanie to załącza się tryb głupawki Biega jak poparzona, "znęca" się nad swoimi zabawkami, ale nie zapomina też o pieszczotach Za drapanie po brzuszku jest gotowa oddać wszystko 
Jeśli chodzi o sen to w zasadzie nic jej nie rusza. Można oglądać TV, słuchać muzyki, hałasować jej to w ogóle nie przeszkadza. Wystarczy jednak najmniejszy hałas z kuchni i w ułamku sekundy już nie śpi, bo przecież trzeba skontrolować co "złego" się tam wydarzyło i czy przypadkiem jakieś przysmaki, które serwuje jej od czasu do czasu jej Pani nie spadły na podłogę 
Na zdjęciu widać jej ulubione obecnie miejsce do spania 

Postaram się odzywać częściej, ale jak na razie cały wolny czas poświęcamy nowemu członkowi rodziny, który stara się zagospodarowywać nam ten czas tak żeby nic się nie marnowało. Nawet popołudniowe szaleństwa kończą się z reguły po 22 A pobudka najczęściej przed 6 rano i nie ma znaczenia czy to weekend czy środek tygodnia 
No i oczywiście jest lokalną gwiazdą. Jak tylko sąsiedzi ją widzą to jest wychwalana od piękności, słodkości itp i każdy chce się przytulić 
|
|