|
Stokrotka vel Daisy
Cześć Aguś,
U nas ostatnie dni do góry nogami ?
Maleństwo organizuje nam całe dnie i noce. W między czasie staram się pracować i ogarniać wszystko, dlatego wybacz że do tej pory się nie odezwałam. Nadrobię to obiecuje 
Daisy czuje się już u nas bardzo swobodnie. Zaczęła psocić, gryźć swoimi kiełkami co się da, ale i tak jest słodka jak serniczek zresztą dostała już taki przydomek. 90% toalety załatwiamy już w ogródku, z czego jestem bardzo dumna ❤️
Zaliczyliśmy już odwiedziny najbliższych, które bardzo się podobały Daisy. W końcu tyle osób chętnych do zabaw i psot, nie ma co się dziwić.
Jedyne co mnie trochę martwi to słabszy apetyt u niej. Nie zjada wszystkiego a ja i tak już mniejsze niż zalecane porcje jej daje. Czasami dorzucam mięska, serek biały, i inne żeby tylko ją zachęcić do zjedzenia. Może powinnam przejść na mieszane porcje z mokrą karmą. Może mogłabyś mi coś doradzić. Poza tym ma pełno energii którą regeneruje po każdej drzemce i wyglada w 100% zdrową. Napisz co myślisz,
Przesyłam kilka fotek naszego Słoneczka


Dzięki Agus, skorzystam z rad.
Przy okazji przesyłam kilka świeżych zdjęć naszej rozrabiary. W sumie od kiedy jest u nas nawet Netfixa nie włączamy
Ciezko uchwycić ją w jednej pozycji jak nie śpi a rośnie jak na drożdżach. Tydzień temu jak ją odbieraliśmy była taka malutka, że ciężko uwierzyć że tak szybko się zmienia.
Coraz częściej załatwia się na zewnątrz. Z czego jestem dumna bardzo! Acz boję się że się przeziębi dlatego mimo jej niezadowolenia wychodzimy tylko na chwile. Już nie mogę się doczekac jak będziemy mogli wychodzić na prawdziwe spacery. Już widzę jej zainteresowanie każdym drzewkiem, listkiem i innymi ciekawymi rzeczami jakie może spotkać.
Cześć Aguś,
Zgadzam się, czas tak pędzi że aż trudno uwierzyć że złotko jest już z nami 2 miesiące.
U nas super. Daisy to radosna rozrabiara. Na spacerach wzbudza zachwyt wszystkich napotkanych osób. Oczywiście umie się zaprezentować i do każdego macha ogonkiem i podsuwa do głaskania. Tak wiec każde wyjście poza ogród trwa dużo dłużej niż pierwotnie zakładam poza tym jest tyle ciekawych rzeczy po drodze. Uwielbia bawić się z ptakami, regularnie urządzają sobie wyścigi 
Ponad to jest doskonałym odkurzaczem. Wszystko co gdzieś leży ląduje w jej pyszczku. Na szczęście nie połyka śmieci odrazu i udaje mi się je zabrać. Ale muszę czuwać non stop. Swoją drogą teraz dopiero widzę ile śmieci leży na ulicy. To przerażajace że ludzie tak nie szanują własnego otoczenia. 
Co jeszcze.. a, za tydzień zaczynamy psów przedszkole. Nie mogę się już doczekać. Na pewno dużo się nauczymy, a i zabawa z innymi szczeniakami będzie super atrakcją.
Aga, może polecisz nam jakieś gryzaki. Coś na dłużej (?) żeby sobie ząbki poskrobała (chyba zaczynamy po mału wymianę mleczaków na stałe). Każdy nas straszył że Goldeny wszystko gryzą w domu i niszczą, a Daisy żadnych szkód materialnych nie robi. Fakt że rzadko zostaje sama w domu, ale nie widzę aby miał ochotę rzucać się na nogi od krzesła czy kanapę. Co potwierdza że jest taka wyjątkowa.
Podsyłam kilka fotek. 
A jak u Was? Na pewno wesoło jak zawsze. mam nadzieje ze na wiosnę uda nam się spotkać 
Pozdrawiam

Widziałam na Fb nowe maleństwa gratuluje. Uszczęśliwicie kolejne rodziny mądrym i pięknym goldenkiem. ja każdego dnia patrząc na Daisunie utwierdzam się w przekonaniu że wybrałam najlepszą hodowlę!


|
|